Maryja do ks. Stefano Gobbi (07.06.1986)


"Dziś szczególnie potrzeba wam pociechy. Do kogo będziecie się mogli zwrócić w czekających was bolesnych chwilach, kiedy wielkie odstępstwo osiągnie pełnię, a ludzkość dojdzie do szczytu negowania Boga i buntu przeciw Niemu, do szczytu nieprawości i niezgody, nienawiści i zniszczenia, zła i bezbożności?
W Moim Niepokalanym Sercu znajdziecie pociechę!"

poniedziałek, 15 listopada 2010

Zawsze prowadziłam cię za rękę

Maryja mówi:
a Dziś rano, Mój synu, przyszedłeś ze swoją mamą do Mojego sanktuarium przed obraz Matki Bożej Płaczącej. (...)

b Wybrałam cię od najmłodszych lat i zawsze prowadziłam cię za rękę. Nigdy cię nie opuściłam, nawet wtedy gdy Mój przeciwnik powstał przeciwko tobie, wydarł Mi ciebie i już był pewny swego zwycięstwa na zawsze.

c Dlatego musiałeś wtedy bardzo cierpieć. Musiałeś często chodzić w ciemnościach i opuszczeniu, jakby zrozpaczony, że nie słyszę ani twego płaczu, ani wołania o pomoc.

d Wszystko jednak było zgodne z Moim wielkim planem. Teraz wydaje ci się, że zaczynasz coś z niego rozumieć i twe serce przepełnia radość. Najpiękniejsze jednak i najważniejsze, Mój synu, ma dopiero nadejść!

Dongo, 19.12.1973
29 Tryumf Mojego Niepokalanego Serca
http://voxdomini.com.pl/gobbi/73.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz