Maryja do ks. Stefano Gobbi (07.06.1986)
"Dziś szczególnie potrzeba wam pociechy. Do kogo będziecie się mogli zwrócić w czekających was bolesnych chwilach, kiedy wielkie odstępstwo osiągnie pełnię, a ludzkość dojdzie do szczytu negowania Boga i buntu przeciw Niemu, do szczytu nieprawości i niezgody, nienawiści i zniszczenia, zła i bezbożności?
W Moim Niepokalanym Sercu znajdziecie pociechę!"
czwartek, 2 grudnia 2010
Wchodzę do Kościoła jakże spustoszonego
Maryja Mówi:
a Oto znowu przybyłeś do tego wielkiego narodu, na ten olbrzymi kontynent, aby prowadzić Wieczerniki z Moimi umiłowanymi synami i z wszystkimi, którzy przyjęli Moje zaproszenie i poświęcili się Memu Sercu.
b Kościół dojrzy coraz to potężniejszą pomoc, której mu udzieli miłosierna miłość Mojego Niepokalanego Serca.
c Jestem Matką Miłosierdzia. Pragnę, by Moja obecność stała się dziś mocniejsza zwłaszcza tam, gdzie przeciwnik wyrządził największe szkody i dokonał największego zniszczenia.
d Wchodzę do Kościoła jakże spustoszonego i zbieram jego połamane kwiaty, aby je ułożyć, a inne, zwiędłe – wzmocnić, pochylone zaś – wyprostować. Usiłuję przywrócić piękno temu ogrodowi, który ma rozwijać się i wydzielać zapach tylko z miłości do Jezusa i dla Jego chwały. Również tu, gdzie przeciwnik tak mocno znieważył Kościół, chcę okazać Moje wielkie i bezgraniczne miłosierdzie.
Sao Paulo (Brazylia), 4.09.1981,
Pierwsza sobota miesiąca
229 Matka Miłosierdzia
http://voxdomini.com.pl/gobbi/81.htm
a Oto znowu przybyłeś do tego wielkiego narodu, na ten olbrzymi kontynent, aby prowadzić Wieczerniki z Moimi umiłowanymi synami i z wszystkimi, którzy przyjęli Moje zaproszenie i poświęcili się Memu Sercu.
b Kościół dojrzy coraz to potężniejszą pomoc, której mu udzieli miłosierna miłość Mojego Niepokalanego Serca.
c Jestem Matką Miłosierdzia. Pragnę, by Moja obecność stała się dziś mocniejsza zwłaszcza tam, gdzie przeciwnik wyrządził największe szkody i dokonał największego zniszczenia.
d Wchodzę do Kościoła jakże spustoszonego i zbieram jego połamane kwiaty, aby je ułożyć, a inne, zwiędłe – wzmocnić, pochylone zaś – wyprostować. Usiłuję przywrócić piękno temu ogrodowi, który ma rozwijać się i wydzielać zapach tylko z miłości do Jezusa i dla Jego chwały. Również tu, gdzie przeciwnik tak mocno znieważył Kościół, chcę okazać Moje wielkie i bezgraniczne miłosierdzie.
Sao Paulo (Brazylia), 4.09.1981,
Pierwsza sobota miesiąca
229 Matka Miłosierdzia
http://voxdomini.com.pl/gobbi/81.htm
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz